wtorek, 12 marca 2013

"Najpewniejszą drogą do sukcesu jest wciąż próbować, jeszcze ten jeden raz." Thomas Edison


 A jak tam z Waszymi postanowieniami noworocznymi?
Bo wiecie.. już jest marzec :)
Tym, którym się nie udało polecam artykuł: http://www.superstyler.pl/psyche/nie-warto-miec-celu-gdy-wszystko-bez-sensu/ ( nie ma to jak reklamować konkurencję)
PS.
Wybaczcie, że Was ostatnio zaniedbuję ( i to już na początku!) ale wypadły mi sprawy rodzinne.. Obiecuję, że już niedługo blog się rozkręci :)

wtorek, 12 lutego 2013

„Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?” Richard Dawkins

Przeważnie, gdy zaczynam rozmowę, zaraz po przywitaniu pada pytanie "how are u?" tudzież jego odpowiednik w każdym innym języku w którym aktualnie rozmawiam. W zależności czy jest to angielski, czy inny język, odpowiedzi można podzielić na 2 kategorie

1) w wypadku gdy jest to angielski : -fine ( i lista zażaleń do świata następuje dopiero później

2)  - nie za dobrze ( w wypadku gdy jest to inny język) 

Nie wiem czy naprawdę otaczający mnie ludzie są aż tak nieszczęśliwi?


 Co chwile internet obiega "niezwykle inspirujący film" pokazujący jak ważne są w życiu sekundy...

Popularność zdobywają animacje pokazujące samotnych, nieszczęśliwych, smutnych którzy pewnego dnia zmieniają swoje życie... Paperman bombarduje mnie z co drugiej tablicy znajomego na blogu.
Z co drugiej, bo inni wolą zastanawiać się co by było, gdyby pieniądze nie miały zanczenia..



..jeszcze inni wolą oglądać gościa, który postanowił zacząć rozmawiać z ludźmi w autobusie/tramwaju/metrze

I tak się zastanawiam... Dlaczego tak wielu ludzi to ogląda? Czy naprawdę potrzebujemy tych filmów? Czy tak trudno jest zagadać do dziewczyny/chłopaka siedzących naprzeciwko? Czy NAPRAWDĘ nie mamy na nic czasu? A gdyby tak zamiast szukać nowych, mało popularnych blogów, jak np ten, i czytać przemyślenia jakiejś małolaty zapisać się na kurs gotowania/tańca/szydełkowania/wstaw tu cokolwiek chciałeś kiedyś zrobić... 

Nie, nie przekonują mnie argumenty w stylu ja nie umiem... ( bo jeżeli byś umiał to po co Ci kurs?)

I nie, nie jest to kwestia finansowa. Żeby zacząć biegać, nie trzeba mieć od razu najnowszego dresu nike w modnym w tym sezonie kolorze (tu wstaw kolor który Twoim zdaniem jest teraz na topie),
 Żeby zacząć fotografować nie musisz mieć profesjonalnej lustrzanki. 
Nawet żeby tańczyć, nie potrzebujesz aż tak wysokich nakładów pieniężnych. Wystarczy, że rozglądniesz się za darmowym kursem tańca ( jeżeli jesteś z Krk to zapraszam na miesiąc salsy za free do loftów) albo zaprosisz kumpelę i puścicie sobie filmiki z youtuba... tak, są takie z krokami do chyba każdego możliwego tańca.

Świat jest naprawdę OK, a wokół nas są naprawdę fajni ludzie.. ale.. nie zobaczysz tego jęcząc na fb i wrzucając kolejną romantyczną piosenkę ( a On, uwierz mi, i tak nie zorientuje się, że jesteś w nim zakochana i powinien uważnie wsłuchać się w tekst. Obawiam się, że musisz wstać i iść mu to sama powiedzieć) albo przeglądając czyjeś blogi. Tak więc zrób przerwę w nauce i idź na spacer, uśmiechaj się do mijanych osób, zagadaj kolesia który stoi przed Tobą w kolejce, albo dziewczynę z którą jedziesz w autobusie... Zrób coś fajnego w ferie.. tylko proszę NIE JĘCZ ŻE NA NIC NIE MASZ CZASU, NIKT CIĘ NIE LUBI, A TWOJE STUDIA/PRACA SĄ BEZ SENSU. A jeżeli nawet któreś z powyższych jest prawdą.. to może nadszedł czas by to zmienić?


Nie chcesz zamęczać znajomych swoim gadulstwem? Załóż bloga :D

Pierwszy post na blogu jest.. no cóż.. zawsze tylko pierwszym postem. Powinno się w nim opisać w paru zdaniach kim jest autor bloga, spróbować określić tematykę.. tak żeby zabłąkany czytelnik wiedział, czy chce tu zostać...

Trudno jest jednak zdefiniować dlaczego zaczęło się pisać bloga, a tym bardziej sprecyzować do jakiej kategorii blog będzie należał, skoro samemu się do tego jeszcze nie doszło

Prawdopodobnie będzie to zwykły "od siewnik" myśli, dzięki któremu nie będę musiała zamęczać moimi spostrzeżeniami znajomych
Ot, taki ukłon w stronę tych, co poprawiają sesję i są zajęci oglądaniem żubrów, misi, pingwinów etc.
Z szacunku dla Waszego wolnego czasu :)